Biesiekirski pokonał w poniedziałek czterdzieści okrążeń hiszpańskiego toru Motorland Aragon, znanego kibicom nie tylko z ME Moto2, ale także MŚ MotoGP.

Reprezentant ekipy Euvic Stylobike Good Racing w Aragonii przygotowywał się do lipcowych wyścigów na portugalskich torach w Estoril i Portimao, a jednodniowe testy były dla niego pierwszą w tym roku okazją do jazdy prototypowym motocyklem Moto2.

Zawodników ME Moto2 czeka w tym roku jedenaście wyścigów podzielonych na pięć weekendów. Sezon rozpocznie się siódmego lipca w Estoril a zakończy pierwszego listopada w Walencji.

– Po siedmiomiesięcznej przerwie czułem się trochę, jakbym pierwszy raz wsiadł na motocykl Moto2, tym bardziej, że nie jest to maszyna łatwa w prowadzeniu – powiedział Piotr Biesiekirski. – Po koniec dnia czułem się już jednak dość komfortowo, nawet mimo niegroźnego uślizgu przedniego koła. W złapaniu tempa z pewnością pomogły mi niedawne treningi na różnych innych motocyklach, ale nic nie zastąpi jednak jazdy maszyną Moto2. Długą przerwę wykorzystałem także na jeszcze bardziej intensywne treningi fizyczne, dzięki czemu po całym dniu na torze czułem się świetnie. Pokonałem czterdzieści okrążeń skupiając się po prostu na wyczuciu motocykla, dlatego to była tak naprawdę dopiero rozgrzewka przed rozpoczynającym się za dwa tygodnie sezonem. Dobrze było również spotkać się z zespołem. Choć wszyscy mamy za sobą trudny okres, nastroje w garażu dopisywały. Teraz wszyscy nie możemy już doczekać się wyjazdu do Portugalii.

Źródło: Media4Racing/Piotr Biesiekirski